Maria Konopnicka
O krasnoludkach i sierotce Marysi
Wszystkie dzieci we wsi robotę z tymi gęśmi miały, pasąc je gromadą albo poosobno, jak...
Wszystkie dzieci we wsi robotę z tymi gęśmi miały, pasąc je gromadą albo poosobno, jak...
Tymczasem mgła poranna z wolna się rozpraszać zaczęła, ukazując czysty błękit wiosennego nieba. Zagęgały gąsiory...
Nie wiem, czemu się to dzieje, ale wszędzie w górach niezmiernie wiele jest dzieci.
Małe...
Zaledwie odrosłyśmy nieco od ziemi, deklamowałyśmy na pamięć śpiewy historyczne Niemcewicza, wkrótce potem wyjątki z...
Z wiejskiego domu, z drzew cienistych i krzewów gałęzistych, z twarzy młodej matki, ścigającej wzrokiem...
Południe życia jej stało się dla niej tak surowym i wymagającym, jak pieszczotliwym i po...
Ojciec mój był za młodu żołnierzem, a na starość woźnym w Komisji Spraw Wewnętrznych. Trzymał...
Potem w wielkich konturach przyszła mu na myśl jego własna historia. Kiedy dzieckiem będąc łaknął...
Wokulskiemu przypomniały się lata dziecinne. Jakże mu wtedy, wygłodzonemu, smakowała bułka i serdelek! Jak wyobrażał...
W szczelinach chaty wiatr jęczał, jakby całe Węgry płakały, a nas zmorzył sen. Śniło mi...
Staraliśmy się zaznaczać przede wszystkim te fragmenty stanowiące opis (lub wspomnienie) czasów dzieciństwa, które można uznać za znaczące. Dzieciństwo może być w nich przedstawione jako czas nauki — zdobywania wiedzy o świecie, jako świat baśniowy, jako raj utracony, jako czas beztroski itp.