
Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
W małym dworku
Miałaś im zastąpić matkę. One są zimne już. To są dwa trupki, obojętne trupki, a...
Miałaś im zastąpić matkę. One są zimne już. To są dwa trupki, obojętne trupki, a...
Jedyną ulgę znajdywała w ciągu nocy, kiedy chłopak twardo spał. Słyszała wtedy jego oddech, wiedziała...
Bawią się tam, w tych zakażonych klatkach, tłumy dzieci żydowskich — brudne, schorowane, mizerne, wybladłe, zzieleniałe...
Nie wzruszą go mali złodzieje węglowi, wybiegający z zaułków, z zakamarków, z nor, ze szczelin...
Będąc małym dzieckiem, widziałem nieraz, jak Żyd-oprawca przechodził koło domu naszego, prowadząc na zabicie małe...
Dziecko posiada dwoisty status w literaturze. Niekiedy przypisywana jest mu naiwność, dzięki czemu obserwowany przez nie świat odkrywa swą obłudę. Kiedy indziej zaś podkreśla się cechujące dzieci okrucieństwo. W romantyzmie uformowany został swoisty mit dziecka jako posiadającego ,,naturalny" dostęp do prawdy, dar jasnowidzenia i przeczucia (taki jest mały Orcio w Nie-Boskiej komedii). Dziecko bywa beztroskie i niewinne (angeliczne), ale niekiedy posiada cechy diaboliczne.