François Rabelais
Gargantua i Pantagruel
Gargantua, mając czterysta, cztery razy po dwadzieścia, czterdzieści i cztery lat, spłodził syna Pantagruela z...
Gargantua, mając czterysta, cztery razy po dwadzieścia, czterdzieści i cztery lat, spłodził syna Pantagruela z...
Physis (to jest Natura) w pierwszym swym miocie wydała Piękność i Harmonię, bez obcowania cielesnego...
Następnie przybiegł rektor szkoły ze wszystkimi swymi bakałarzami, gryzipiórkami i szkolarzami i ćwiczył ich szczodrze...
Wsypała Handzia mączki w białe szmatke, obciągnęła, główke nitko obowiązała, ośliniła, żeb przesiąkło, posmoktała dla...
Dzieci powyskakiwali z łożka, wiedzo, że w kubku mączka jest, stojo pod matko bose, w...
Ale na dwie trzy chwilki: Ziutek, najstarszy zaras pod kołyske wlazszy ciszkiem, wyrywa małej soske...
Mała soske wypluła i znowuś rozbeczała sie, ale tak zajadle, że aż gęba jej sie...
A tu Handzia z chaty wylatuje: ręce załamane, włosy potargane i beczy, beczy, a coż...
Ty nie wiszcz, pocieszajo tato, wszystkie umrzem. A może Pambóg zawczasu nad nio ulitował sie...
W samej rzeczy, straszno z śmiercio w jednej chacie być, choć ta nieboszczka maleńka jeszcze...
Dziecko posiada dwoisty status w literaturze. Niekiedy przypisywana jest mu naiwność, dzięki czemu obserwowany przez nie świat odkrywa swą obłudę. Kiedy indziej zaś podkreśla się cechujące dzieci okrucieństwo. W romantyzmie uformowany został swoisty mit dziecka jako posiadającego ,,naturalny" dostęp do prawdy, dar jasnowidzenia i przeczucia (taki jest mały Orcio w Nie-Boskiej komedii). Dziecko bywa beztroskie i niewinne (angeliczne), ale niekiedy posiada cechy diaboliczne.