
Adam Mickiewicz
Sonet I. Przypomnienie
Tam nas często, wzajemne tłumaczących chęci,
Późnej nocy miłosna osłoniła szata.
A księżyc spod bladego...
Zastałem Aleksandrynę na łóżku, trochę zmęczoną, prawie w stroju, a dosłownie w pozie księżnej Urbino...