
Władysław Stanisław Reymont
Ziemia obiecana, tom pierwszy
— A może pan zapali dobre cygaro?
— Nigdy nie odmawiam.
— Spróbuj pan tych, mocne, po siedemdziesiąt...
— A może pan zapali dobre cygaro?
— Nigdy nie odmawiam.
— Spróbuj pan tych, mocne, po siedemdziesiąt...
Maćko nie mógł sam dać rady. Próżno chciał przed kilkunastu laty przyciągnąć wolnych kmieciów z...
Jeszcze nasz namiot nie stanął i nie zapalono ognisk, gdy papa Muene przyniósł nam własnoręcznie...
On ją kochał okrutnie, a ona jego, i dobrze im było razem, tylko chociaż czwarty...
— Pan Charłamp przyjechał i czeka na pokojach — odrzekł pachoł.
— A owóż i on sam! — zawołał...
Fortalicję wzniosłem z okrąglaków setną; kominy okrutne. Dla nas kilka izb w osobnym domie. Żywicą...
— Bogać! Pilno mi! I tak tu za długo siedzę.
— To wypraw swoich Tatarów naprzód do...
— Hej, dobrze tu ludziom na tej Żmudzi, bo wszędy okrutne porządki. Stary musiał być zawołany...
Gospodarz stanowi uzupełnienie motywu chłopa, postrzeganego bardziej jako reprezentant pewnej klasy społecznej i pewnej kultury (wiejskiej). W tekstach literackich znajdujemy jednak ciekawe przykłady gospodarzenia: troski o dom, ogród, inwentarz i uprawy. Z drugiej strony opiece gospodyni podlegają inne sfery, ma ona inne obowiązki. Mianem gospodarza określimy zarówno bohaterów chłopskich (Boryna), jak też tych wywodzących się ze szlachty (przykłady łatwo znaleźć np. w Nad Niemnem Orzeszkowej, czy Nocach i dniach Dąbrowskiej). Znajdzie się zresztą i gospodarz ,,miejski" lub bardziej metaforyczne zastosowanie tego motywu.