Giovanni Boccaccio
Dekameron, Dzień dziesiąty
Pan Torello, spostrzegłszy Saladyna i jego orszak, poznał od razu, że to jacyś dostojni ludzie...
Pan Torello, spostrzegłszy Saladyna i jego orszak, poznał od razu, że to jacyś dostojni ludzie...
Wedle naszych pospolitych prawideł byłaby to znaczna nieuprzejmość już wobec równego sobie, ba, więcej jeszcze...
Oto handel, który gotów byłbym naśladować bardzo chętnie: i wielce chwalę dolę pewnego znanego mi...
nie bądźże onym skrzętnym a frasownym gospodarzem, co jako mnich w Częstochowej chodząc wszytko diabły...
Też sobie i wineczka, i różyczek możesz przysadzić, bo się to bardzo łacno wszytko a...
Bo z jabłuszka możesz sobie kilka potrawek uczynić, dobre warzone, dobre smażone, dobre pieczone, dobrze...
Nuż zasię tego pilno trzeba doźrzeć, aby nadobnie roliczkę uorano, a co naraniej może być...
Nuż gdy przydzie ono gorące lato, azaż nie rozkosz, gdy ono wszytko, coś na wiosnę...
Gospodarz stanowi uzupełnienie motywu chłopa, postrzeganego bardziej jako reprezentant pewnej klasy społecznej i pewnej kultury (wiejskiej). W tekstach literackich znajdujemy jednak ciekawe przykłady gospodarzenia: troski o dom, ogród, inwentarz i uprawy. Z drugiej strony opiece gospodyni podlegają inne sfery, ma ona inne obowiązki. Mianem gospodarza określimy zarówno bohaterów chłopskich (Boryna), jak też tych wywodzących się ze szlachty (przykłady łatwo znaleźć np. w Nad Niemnem Orzeszkowej, czy Nocach i dniach Dąbrowskiej). Znajdzie się zresztą i gospodarz ,,miejski" lub bardziej metaforyczne zastosowanie tego motywu.