Jerzy Andrzejewski
Miazga
— Zdaje się, twoi rodzice wyjeżdżają.
Monika:
— To co?
— Wypadałoby ich pożegnać.
— Czy tak? Zawsze mi...
— Zdaje się, twoi rodzice wyjeżdżają.
Monika:
— To co?
— Wypadałoby ich pożegnać.
— Czy tak? Zawsze mi...
Handzia, obuwszy sie, skopek bierze, zbudzona a niedobudzona idzie doić, ale jak idzie? Krok, dwa...
Ja ze stołka po chacie patrze: już widać kołyske, kożuchi na murku, łożko, Handzie na...
A Handzia wiadra niesie, do koryta przed chlewem ciasta nalewa i świńskie dżwi odmyka: wyskakujo...
A tu już siara w saganku sie przygrzała dla cielaczka. Siadam na słomie i wziąwszy...
A rodzi równo jak maszynka: co dwa lata w kwietniu, dzień, dwa przed świętego Wojciecha...
Dunaicha odmykajo drzwi na chate, pokaż Handzia pokoj panience, mówio, kfaterować u was bedzie. Wchodzo...
Szturcham Handzie, że czas: trzeba mleka nadoić, zaparzyć, wody ciepłej zagrzać do mycia. I Handzia...
Handzia bierze pooglądać: przekłada kartke po kartce, o, takie makatke wyhaftuje! Pokazuje nam bardzo ładny...
Na obiad uczycielka zachodziła krótko, prętko jadła, leciała, i nie było jej do późna, przychodziła...
W ten sposób opisujemy np. prace kobiece w gospodarstwie. O ile na wsi motyw gospodyni jest komplementarny wobec motywu gospodarza, o tyle w gospodarstwie miejskim obowiązki gospodyni wypełniają całą przestrzeń domu (np. w Lalce Prusa znajdziemy opisy zajęć, jakie wykonywała ciotka Rzeckiego w domu jego owdowiałego ojca). Przyjmuje się, że zadaniem gospodyni jest dbanie o dom i podejmowanie gości.