Bolesław Prus
Placówka
— Szlachcic nie porzuci tańca dla rachunków.
— Więc sprzeda bez rachunku.
— Albo każe czekać parę dni...
— Szlachcic nie porzuci tańca dla rachunków.
— Więc sprzeda bez rachunku.
— Albo każe czekać parę dni...
— Tym ci czasem, gadam ja wom, koloniści złożyli Żydowi połowę pieniędzy za grunt, no i...
— Człowieku, więc za to szatanowi oddałbyś duszę? — zawołał Czerski.
— Uspokój się, stary — wtrącił Zygmunt. — Władek...
— Znam język silnych pragnień. Myli się pan jednak, sądząc, że duszę można sprzedać. Ją można...
Często w literaturze pojawiają się sytuacje, które ilustrują wymianę jakichś usług — jednak nie zawsze mają one charakter materialny i merkantylny. Warto prześledzić pod tym kątem choćby Chłopów Reymonta (zob. też: handel).