Bolesław Leśmian
Rybak i geniusz
Sułtan siedział tymczasem na balkonie, doktor zaś poił go co chwila wywarem ziółek gorzkich, które...
Sułtan siedział tymczasem na balkonie, doktor zaś poił go co chwila wywarem ziółek gorzkich, które...
Tak czy owak — wójt gapił się i trawił wieczerzę, rozprowadzając językiem po podniebieniu pozostały kędyś...
Cierpieć stało się mym istnieniem; mimo to lepiej się czuję od czasu, gdy jestem na...
Po chwili, kiedyśmy spojrzeli na stół, pomyśleliśmy z wielkim przekonaniem, że niejaki Lukullus i niejaki...
Jerzy na widok potraw chwycił się rękami za głowę.
— Matko jedynego Grakcha! — wołał. — Znowu post...
Wieczorem przy stole rozmowa nie kleiła się; jedyną klejącą się rzeczą był kleik, pożerany w...
Przyjęto ich tu z zachwytem i ze staropolską gościnnością i nakarmiono wprawdzie nie wykwintnie, lecz...
Dlaczego jednak tkaniny bawełniane, ziemniaki i wódka stanowią oś, wokół której obraca się społeczeństwo mieszczańskie...
Myślicie, że w tej męczącej podróży zawsze się znajdzie godziwe jadło, takie jadło z przystawkami...
Zauważyliśmy, że opisy rozmaitych posiłków (od tych codziennych do wystawnych i okolicznościowych) i opisy samego spożywanego jedzenia są dość częste w opracowywanych tekstach. Znajdziemy je i w Chłopach Reymonta, i w Panu Tadeuszu Mickiewicza. Same w sobie zdradzają niekiedy obyczaje epoki, zawierają przy tym nierzadko opisy zachowań przy stole (zob. też uczta).