
Henryk Sienkiewicz
Potop, tom trzeci
Kazano też najsurowiej szukać pana Zagłoby, bo nikomu nie było tajno, że on to podniósł...
Kazano też najsurowiej szukać pana Zagłoby, bo nikomu nie było tajno, że on to podniósł...
Jomard był to drab k[lecha], jak później Mingrat, którego zgilotynowano za to, że otruł...
Narzekałam Henrikowi:
— Czyż nie spadła na nas straszliwa kara? Mamy stać tak nad grobem Ottona...
Mordownia… Ale nie każda jatka jest koszerna, nie każde nieszczęście karą za grzechy, nie każda...
Z nagła dostrzegł pana Filipa i głęboko wciągnął w piersi powietrze.
Pan Filip był pedelem...
Rok z górą przesiedział w więzieniu na zamku orawskim jak pospolity zbrodniarz, aczkolwiek nie popełnił...
Dostrzegł wreszcie dziwaczny znak… Wyniosły słup z długim poprzecznym ramieniem… Tłum dokoła tego miejsca krążył...
Skierowano ją do robót publicznych w porcie. Niedługo tam jednak pracowała. Roboty owe były doskonałą...
Gdzie są książki ojca, gdzie dom, gdzie ojciec, gdzie matka? Zabici są jak psy, za...
Był to szmat ziemi pokryty żużlem, nie nadający się pod uprawę, pod którym paliła się...
W niektórych tekstach przedstawiony jest problem winy (grzechu, przestępstwa), której konsekwencją jest kara. Poza samymi opisami kary, znajdziemy rozmaite jej uzasadnienia: może być postrzegana jako konieczność, przejaw sprawiedliwości, droga do oczyszczenia, ekspiacji, odkupienia. Może też budzić bunt i poczucie fundamentalnej niesprawiedliwości świata (np. w Dies Irae Kasprowicza).