
Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom pierwszy
Starzy jesteście — odparł — wam tego mówić nie trzeba. A gdzież to na świecie niewiast się...
Starzy jesteście — odparł — wam tego mówić nie trzeba. A gdzież to na świecie niewiast się...
Z dwojga dziewcząt jedna — ta, która najbliżej stała — piękna była tak, że i między najcudniejszymi...
Ludku, bracie! Źle czynicie, mówię wam! Dla dziewki ojca w mogile pocieszyć nie chcecie utoczoną...
— Jednego czasu była na świecie bardzo piękna dziewka u króla, który ją kochał nad życie...
U słupa, przy malowanym tynie, z dala stojącą postrzegł Dziwę. Nie widziała go, głowę miała...
Zerknęła na łóżko i szczelniej otuliła się szarym szalem. Kochała zmarłego. Być może on o...
Przyszła na przyjęcie z mocnym postanowieniem kokietowania pewnego pana, który teraz grał w karty z...
Po szybkiej inspekcji tych dwojga gospodarz przeniósł wzrok na Francuzkę, paryżankę, która usiadła obok Anglika...
Madame zaczęła się malować. Gdy wykształcone pod względem kolorystyki oko licencjata Felba po raz pierwszy...
Jestem kobietą. Starą. Do tego jestem siwa, a moje oczy mają zmartwione spojrzenie. Siedzę w...
Fragmenty odnoszące się do tego motywu — dotyczące zarówno funkcji przypisywanej kobiecie w społeczeństwie, oczekiwań wobec niej, jak i określające jej odrębność (duchowo-fizyczną) — zawierać będą zapewne wiele stereotypów i frazesów. Można jednak liczyć, że zebrany materiał posłuży do ciekawych badań i interpretacji (zob. też: córka, siostra, panna młoda, żona, matka, gospodyni, czarownica, kobieta upadła, ciało).