
Platon
Państwo
Ja nawet dodam to, co ty pomijasz, że i z wrogami najlepiej by sobie dawali...
Ja nawet dodam to, co ty pomijasz, że i z wrogami najlepiej by sobie dawali...
on siedzi schowany przeważnie w pałacu — jak kobieta — i zazdrości innym obywatelom, jeżeli któryś wyjeżdża...
A jeżeli któregoś z nas opadnie osobista troska, to uważasz, że bywamy dumni z postawy...
Ci mężczyźni, którzy powstali, ale byli tchórzliwi i niesprawiedliwie przeszli życie, wedle wielkiego prawdopodobieństwa przerodzili...
Ryby dają się łatwo złowić przy pomocy trucizny, ale tym samym stają się niejadalne. Tak...
Skromna kobieta nie tylko nie powinna odsłonić swego ramienia, ale i głosu publicznie nie podnosić...
W najsłodszych dniach rozkwitu jej nieporównanego piękna nie kochałem jej nigdy, jestem tego aż nadto...
Naprzeciwko onego jegomości, plecami do drzwi zwrócona, tkwiła jejmość, która mu zgoła nie ustępowała cudacznością...
Była to młoda, niezmiernie rzadkiej urody dziewczyna — zarówno powabna, jak wesoła. Przeklęty jest ów dzień...
Fragmenty odnoszące się do tego motywu — dotyczące zarówno funkcji przypisywanej kobiecie w społeczeństwie, oczekiwań wobec niej, jak i określające jej odrębność (duchowo-fizyczną) — zawierać będą zapewne wiele stereotypów i frazesów. Można jednak liczyć, że zebrany materiał posłuży do ciekawych badań i interpretacji (zob. też: córka, siostra, panna młoda, żona, matka, gospodyni, czarownica, kobieta upadła, ciało).