Władysław Stanisław Reymont
Ziemia obiecana, tom pierwszy
— O, to nie chcę. Już całe trzy dni cię nie widziałam i nie mogłam wytrzymać...
— O, to nie chcę. Już całe trzy dni cię nie widziałam i nie mogłam wytrzymać...
To go właśnie irytowało najwięcej, bo wolał stosunek z kobietami pospolitymi, którym pod wykwintną zewnętrznością...
Motyw ten, ważny dla obyczajowości związanej z erotyką, pojawia się w sytuacjach tzw. trójkątów małżeńskich. Być może potrzebny byłby odpowiadający mu motyw kochanki (na razie odpowiednie fragmenty oznaczane były za pomocą niezwykle pojemnego motywu kobiety).