Henryk Sienkiewicz
Listy z podróży do Ameryki
Zdaje mi się nawet, że owo prawo naukowe o koniecznej zagubie ludów spotykających się z...
Zdaje mi się nawet, że owo prawo naukowe o koniecznej zagubie ludów spotykających się z...
Nowy osadnik zapowiada wprawdzie zwykle, że każdego Indianina, którego ujrzy w takim a takim promieniu...
Nie mówię także o stosunkach na pograniczach indyjskich, czyli na kresach. Na kresach bowiem nie...
Ale jakiekolwiek ono jest, to dzikie prawo, w każdym razie wypłynęło ono z poczucia solidarności...
Częstokroć wprawdzie czytamy o wojnach z małymi pokoleniami indyjskimi prowadzonych tak niedołężnie, że trwają całe...
Wobec podobnej energii Amerykanów przy zajmowaniu na przykład nowych terytoriów, zamieszkałych poprzednio przez warcholską ludność...
W Ameryce przeciwnie: samodzielność i energia rozkwita i potężnieje coraz bardziej. Nie można przy tym...
Nabyłem tego konia od Neblunga za ośm dolarów, co stanowiło dość wysoką cenę, od Indian...
Apaczowie nie są wcale w Arizonie tak dzicy, jak o nich myślą, mówił. Często zachodzą...
Wyznaję, że słowa Lucjusza ostudziły trochę moją chęć pożycia między czerwonoskórymi, a nawet na razie...
Jest to postawa, którą cechuje o wyższości własnej kultury (i jej elementów, takich jak religia, obyczaje dotyczące małżeństw, stosunków rodzinnych itp.) w stosunku do innych. Niekiedy w postawie tej dochodzi do głosu pogarda wobec innych. Motyw znajdziemy m.in. u Sienkiewicza czy Kiplinga.