
Karin Boye
Astarte
Istnieją takie książki, które zawsze otwiera się z czcią; wie się, że coś w nich...
Istnieją takie książki, które zawsze otwiera się z czcią; wie się, że coś w nich...
Bessie zapytała, czy podać mi może jakąś książkę. Słowo „książka” pobudziło mnie na razie, poprosiłam...
Tu położył na stole dzieło świeżo wydane, poemat, jeden z tych genialnych utworów, którymi tak...
Wyciągnęłam Marmiona i zaczęłam czytać:
Dzień oświecił Norhamu wzgórek z zamkiem na szczycie,Rzekę Tweed...
Pracując w czytelni powiatowej, podczas długich godzin przedobiednich, kiedy prawie wcale nie było roboty, z...
My, kobiety, może nie robimy tego naukowo, a nawet niesystematycznie, ale jesteśmy specjalistkami w psychoanalizie...
— No dobrze — roześmiała się, zadowolona — teraz poczytamy. Chce pan Zew krwi?
— I owszem.
Zaczęła czytać...
Ponieważ wszakże Nikodema, chociaż tego po sobie nie pokazywał, doprowadzała nieraz do rozpaczy jego nieznajomość...
Pożyczę pani książkę, która lepiej ode mnie przekona panią, co Anglia zrobiła i robi dla...
— Widzi pan, to książka o Egipcie. Czytam wszystko, co mi wpadnie w ręce, żeby przygotować...
Książka występuje w dwóch odmiennych konotacjach: po pierwsze jako przyjaciel samotników, źródło wiedzy, środek do rozszerzania horyzontów myślowych (czyli na modłę oświeceniową i ,,oświatową"), po drugie jako źródło skażenia myśli, zatrucia duszy (taką funkcję mają ,,książki zbójeckie" w Dziadach). Świat książek bywa też przeciwstawiany ,,życiu": w tym ujęciu zagłębianie się w książki odciąga od istotnego działania — czynu (to teza popularna w romantyzmie, znajdująca też odzwierciedlenie w przeciwstawieniu filozofa i mędrca).