 
      
    
    
  Artur Gruszecki
W kraju palm i słońca
Elementarz, zastosowany do stosunków brazylijskich, jest bardzo potrzebny i konieczny. Mała stąd pociecha, że Brazylijczycy...
 
      
    
    
  Elementarz, zastosowany do stosunków brazylijskich, jest bardzo potrzebny i konieczny. Mała stąd pociecha, że Brazylijczycy...
 
      
    
    
  Chociaż w Library of Congress przypadkowo jest o dziesięć książek więcej ulubionego pisarza doktora Beckera...
 
      
    
    
  Dziś rano, podczas czyszczenia broni (bardzo łatwo rdzewieje tu metal: muszę zajść do batalionu po...
 
      
    
    
  — Dlaczego, panie poruczniku? Myślałem raczej, że to pan porucznik nie był ze mnie zadowolony…
— Ja...
 
      
    
    
  W Tel Or, Pagórku Światła, jak nazwał Rutenberg swą centralę, wspomniałem o Przedwiośniu. Szklane domy...
 
      
    
    
  W miasteczku zostali ci, co żyją tylko życiem Tobosa. Weszliśmy w boczną uliczkę i jeszcze...
 
      
    
    
  Noc spędziłem w lokalu Socorro Rojo („Czerwonej Pomocy Międzynarodowej”), mieszczącym się w domu kanoników kapitulnych...
 
      
    
    
  Zacząłem czytać Dzieje Apostolskie.
Czytywałem rozmaite rzeczy i w różnych miejscach. Czytywałem obce i swoje...
 
      
    
    
  Trudno, literatura musi być odbiciem życia! Długo więc pewnie będzie odtwarzać poszukiwanie ideałów i tęsknotę...
 
      
    
    
  Po śniadaniu wsiadamy do samochodu i jedziemy przede wszystkim do biblioteki robotniczej. Pokój dość duży...
Książka występuje w dwóch odmiennych konotacjach: po pierwsze jako przyjaciel samotników, źródło wiedzy, środek do rozszerzania horyzontów myślowych (czyli na modłę oświeceniową i ,,oświatową"), po drugie jako źródło skażenia myśli, zatrucia duszy (taką funkcję mają ,,książki zbójeckie" w Dziadach). Świat książek  bywa też przeciwstawiany ,,życiu": w tym ujęciu zagłębianie się w książki odciąga od istotnego działania — czynu (to teza popularna w romantyzmie, znajdująca też odzwierciedlenie w przeciwstawieniu filozofa i mędrca).