
Tadeusz Dołęga-Mostowicz
Kariera Nikodema Dyzmy
Pracując w czytelni powiatowej, podczas długich godzin przedobiednich, kiedy prawie wcale nie było roboty, z...
Pracując w czytelni powiatowej, podczas długich godzin przedobiednich, kiedy prawie wcale nie było roboty, z...
My, kobiety, może nie robimy tego naukowo, a nawet niesystematycznie, ale jesteśmy specjalistkami w psychoanalizie...
— No dobrze — roześmiała się, zadowolona — teraz poczytamy. Chce pan Zew krwi?
— I owszem.
Zaczęła czytać...
Ponieważ wszakże Nikodema, chociaż tego po sobie nie pokazywał, doprowadzała nieraz do rozpaczy jego nieznajomość...
Pożyczę pani książkę, która lepiej ode mnie przekona panią, co Anglia zrobiła i robi dla...
— Widzi pan, to książka o Egipcie. Czytam wszystko, co mi wpadnie w ręce, żeby przygotować...
Pewnego dnia przed wieczorem Waldemar jak zwykle siedział przy głównym stole w bibliotece, założonym tomami...
Rozłożona wygodnie na szezlongu lub na bujającym fotelu, czytała, ciągle czytała. Na stolikach, konsolach, krzesełkach...
W Paryżu stosunek Juliana i pani de Rênal uprościłby się niebawem; ale w Paryżu miłość...
Książka występuje w dwóch odmiennych konotacjach: po pierwsze jako przyjaciel samotników, źródło wiedzy, środek do rozszerzania horyzontów myślowych (czyli na modłę oświeceniową i ,,oświatową"), po drugie jako źródło skażenia myśli, zatrucia duszy (taką funkcję mają ,,książki zbójeckie" w Dziadach). Świat książek bywa też przeciwstawiany ,,życiu": w tym ujęciu zagłębianie się w książki odciąga od istotnego działania — czynu (to teza popularna w romantyzmie, znajdująca też odzwierciedlenie w przeciwstawieniu filozofa i mędrca).