Cyprian Kamil Norwid
Białe kwiaty
Kiedy — o południu, wśród tłoku i gwaru, na wschodach do izby poselskiej wiodących śmiercią Cezara...
Kiedy — o południu, wśród tłoku i gwaru, na wschodach do izby poselskiej wiodących śmiercią Cezara...
Henryk dumał, entuzjazm wojenny opuścił go zupełnie. Spostrzegł tysiące sprzeczności w świecie. Księżyc, o twarzy...
Znienacka dziwne światło padło na drogę i odwróciłem głowę, aby zobaczyć, skąd mogła wytrysnąć jasność...
Nieodłączny element scenerii romansowej; czasem przybiera postać oka nieba — świadka rozmaitych nocnych (a więc tajemnych, dziejących się w ciemnościach) spraw i czynów — bywa wtedy elementem współtworzącym niesamowitość scenerii. Łączy się z motywami światła, słońca, gwiazdy, nocy.