Herbert George Wells
Wehikuł czasu
Na wschodzie zjawiła się łuna niby blask jakiegoś bezbarwnego ognia i wzeszedł księżyc w ostatniej...
Na wschodzie zjawiła się łuna niby blask jakiegoś bezbarwnego ognia i wzeszedł księżyc w ostatniej...
Mój Boże! jakąż ja datę mam położyć?! Ów wybuch potworny, któremu kazaliśmy się wyrzucić z...
Nieodłączny element scenerii romansowej; czasem przybiera postać oka nieba — świadka rozmaitych nocnych (a więc tajemnych, dziejących się w ciemnościach) spraw i czynów — bywa wtedy elementem współtworzącym niesamowitość scenerii. Łączy się z motywami światła, słońca, gwiazdy, nocy.