
Kornel Makuszyński
O dwóch takich, co ukradli księżyc
— Spójrz, coś leci!… O, siada na kwiatach!… Co to takiego?
— Nie wiem, jakieś małe stworzenie...
— Spójrz, coś leci!… O, siada na kwiatach!… Co to takiego?
— Nie wiem, jakieś małe stworzenie...
— A ja ugryzę cię w ramię. Mówię ci, rzuć jej różę! Patrz, jaka ona śliczna...
Wśród roślin wyróżniliśmy tę kategorię ze względu na wyraźną odrębność oraz częstość występowania. Kwiaty, może ze względu na swą urodę — olśniewającą a krótkotrwałą — łączą się najczęściej z wątkami miłosnymi i są wykorzystywane jako metafora uczucia albo kochanki. Zbieranie kwiatów staje się zajęciem Wertera zakochanego w cudzej żonie. Kwietną otoczkę ma postać Ofelii w Hamlecie (por. też obraz Ofelia Millais'go). Kwiaty pojawiają się ponadto w scenach misteryjnych (por. Widzenie Ewy w Dziadach Mickiewicza), często towarzyszą też szaleńcom (jednego z umajonych szaleńców spotkać można w Cierpieniach młodego Wertera Goethego).