Eliza Orzeszkowa
Nad Niemnem, tom drugi
— Widzi pani, jak bławatki już posiwiały! A takie były szafirowe, śliczne! To tak prawie, jakby...
— Widzi pani, jak bławatki już posiwiały! A takie były szafirowe, śliczne! To tak prawie, jakby...
Równinę przerzynały drogi białe i trochę zieleniejące od z rzadka porastającej je trawy; ku nim...
Prędko idąc, aby szerokim krokom towarzyszki swej wyrównać, z zajęciem, prawie z miłością przyglądała się...
Gdyby nawet koła tego wiejskiego ekwipażu nie turkotały wcale, a ciągnące go drobnym truchtem koniki...
— W pół godziny — ciągnął rządca — jesteśmy w mieście. Ulica wąska, po obu stronach naród, ledwie...
Drzewa po miedzach stojały kieby na stróży, zapatrzone w słońce, a dołem — jak okiem sięgnąć...
— Wiecie, a to moja rózga zakwitła! — krzyknęła do wchodzącej Jagny.
— Jaka rózga?
— A tom ją...
Ogarnął ją sobą i rozgrzewał takimi całunkami, aż oboje wnet zabaczyli o całym świecie, objęli...
Naród zaś postawał w opłotkach i mrużąc od blasków oczy spozierał radośnie na wieś taplającą...
Wychodząc, zauważył przy blasku pochodni, że na trumnie pełno było wianuszków z chabru i z...
Wśród roślin wyróżniliśmy tę kategorię ze względu na wyraźną odrębność oraz częstość występowania. Kwiaty, może ze względu na swą urodę — olśniewającą a krótkotrwałą — łączą się najczęściej z wątkami miłosnymi i są wykorzystywane jako metafora uczucia albo kochanki. Zbieranie kwiatów staje się zajęciem Wertera zakochanego w cudzej żonie. Kwietną otoczkę ma postać Ofelii w Hamlecie (por. też obraz Ofelia Millais'go). Kwiaty pojawiają się ponadto w scenach misteryjnych (por. Widzenie Ewy w Dziadach Mickiewicza), często towarzyszą też szaleńcom (jednego z umajonych szaleńców spotkać można w Cierpieniach młodego Wertera Goethego).