 
      
    
    
  Janusz Korczak
Dziecko salonu
Prosiła mnie przez Kossowskiego, bym razem poszedł do doktora; może się coś więcej rozpytam czy...
 
      
    
    
  Prosiła mnie przez Kossowskiego, bym razem poszedł do doktora; może się coś więcej rozpytam czy...
 
      
    
    
  Lekarz przyszedł!…
Był to człowiek siwy, rumiany jednak jak jesienne jabłko i bardzo żywy. Nieustannie...
 
      
    
    
  — Nic groźnego — mówił szybko. — Tyle narobiliście rwetesu, że myślałem: jakiś tyfusik albo cholera, a tu...
 
      
    
    
  Miała ze sobą poradniki lekarskie, a jej wuj, doktor Gałęzowski, przysłał do Narymu sporą paczkę...
 
      
    
    
  Okazało się, że ma do czynienia z mniej niebezpieczną epidemią, Samojedzi bowiem zapadli na gnilec...
Od fraszki O doktorze Hiszpanie Kochanowskiego począwszy — w naszej literaturze pełno jest sylwetek lekarzy i przemyśleń na temat ich działalności — działalności ważnej, bo ratującej życie, ale też stale krytykowanej — bo ostatecznie lekarze zawsze przegrywają ze swym głównym wrogiem, śmiercią.