
Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom drugi
Stary, wahając się, zbliżył się powolnym krokiem ku Dziwie, pochylił ku niej i rzekł cicho...
Stary, wahając się, zbliżył się powolnym krokiem ku Dziwie, pochylił ku niej i rzekł cicho...
Ciemno! Ciemno! Nie widzę nic… — mówiła. — Czerwona struga, jakby płynęła krew, ciągle krew… Wszędzie krew...
— A jeśli wam tak ciężko i niebezpieczno — mówił stary — po co wędrujecie? Macie swoją chatę...
— Knezia nam trzeba jednego, a swata się ich czterdziestu… Za każdego swoja krew bić się...
— Jednego czasu była na świecie bardzo piękna dziewka u króla, który ją kochał nad życie...
O doloż ty nasza, o dolo! Wesele i grób. Warzyli wesele, pogrzeb zgotowali. O doloż...
— O! O! — rzekła w końcu. — Ja bym tu na Lednicy nie wyżyła… Ciasno, cicho, świata...
Wybór Piastuna w dni kilka po całej rozszedł się ziemi, podawano sobie wieść o nim...
Żaden z wojewodów ze słowem się nie wyrywał, gdy o kroków kilkanaście ujrzano zdążającego ku...
— Tu już zamrę, gdziem się urodził. Widzicie, za czasów wojny Grzymalitów z Nałęczami spalon był...
Motyw klasyczny, odnoszący się do nadprzyrodzonej siły kierującej życiem ludzi, a w mitologii starożytnej również egzystencją bogów. Synonimy losu to: przeznaczenie, fatum. Od czasów romantyzmu przeciwstawiano ,,ślepy los", działający często tak, jakby szydził z usiłowań i szlachetnych uczuć ludzkich — Opatrzności, czyli rozumnemu planowi boskiemu, wyznaczającemu bieg historii oraz cel i sens egzystencji zarówno zbiorowości, jak i jednostek.