Wojciech Orliński
Ulica Conrada
O karambolu na obwodnicy słyszałem wtedy z radia. Zaraza trwała od dwóch dni. Pierwsze wiadomości...
O karambolu na obwodnicy słyszałem wtedy z radia. Zaraza trwała od dwóch dni. Pierwsze wiadomości...
W Warszawie trzymała mnie irracjonalna nadzieja. Każdy mieszczanin chyba chce wierzyć, że jego miasto jest...
Pomimo mgły, spowijającej rok powstania Vondervotteimittissu oraz etymologię jego nazwy, nie można powątpiewać, iż — jakom...
Na wiele lat przed i po epoce, w której odbywa się ta opowieść dramatyczna, w...
Chłód i mgła trwały w powietrzu. Na wysokiej i tęgiej murawie, która sięgała im po...
Dotarli oczywiście do samego gniazda dżumy. Z każdym krokiem, a raczej z każdym koźlim skokiem...
W mieście — przeciąg lat osiemnastu nie stanowi rozległego okresu, lecz w samotni — w tak wielmożnej...
Już wówczas miasto nasze popadało coraz bardziej w chroniczną szarość zmierzchu, porastało na krawędziach liszajem...
Daje to powód do ciągłych omyłek. Gdyż wszedłszy raz w niewłaściwą sień i na niewłaściwe...
Wyszedłem w noc zimową, kolorową od iluminacji nieba. Była to jedna z tych jasnych nocy...
Ma ono w kulturze podwójne oblicze: miejsca zepsucia (Sodomy, Babilonu) gdzie ludzie, żyjący w oderwaniu od swych ,,naturalnych" korzeni, żyjący anonimowo, ukryci w tłumie, dopuszczają się bezwstydnie wszelkiego rodzaju występków (tak np. w Quo vadis Sienkiewicza). W ten sposób opisywane są przede wszystkim stolice państw. Szczególną pozycję wśród miast w polskiej literaturze zajmuje Paryż (przez wiele wieków nadający ton polityce, potem sztuce, a w końcu - modzie), Warszawa (jako miasto-buntownik i miasto-feniks), czy Petersburg (jako miasto ,,nienaturalne", powstałe dla potrzeb władcy, a nie dla mieszkańców metropolii - tak przedstawiony jest m.in. w Ustępie III części Dziadów). Miasto jest też miejscem triumfu myśli ludzkiej - w zakresie techniki, architektury, sztuki (w ten sposób widzi piękno miasta choćby Wokulski opisując Paryż).