Alfred de Musset
Spowiedź dziecięcia wieku
Ja z mojej strony unikałem jej oczu; im więcej podziwiałem jej piękność i niewinne wejrzenie...
Ja z mojej strony unikałem jej oczu; im więcej podziwiałem jej piękność i niewinne wejrzenie...
— Och, Oktawie — rzekła — żal mi ciebie.
— Słuchaj — szepnąłem — jestem nędznym szaleńcem, ale nie mogę z...
Bywały dnie, w których czułem się od rana w stanie ducha tak osobliwym, iż niepodobna...
W sąsiedztwie naszym mieszkała młoda kobieta nazwiskiem pani Daniel; wcale ładna, a bardziej jeszcze zalotna...
Trzeciego dnia przemówiła wreszcie; wybuchnęła gorzkimi wyrzutami, rzekła, iż postępowanie moje jest niezrozumiałe, że nie...
Przybyliśmy do Paryża z zamiarem puszczenia się w długą podróż. Konieczne przygotowania oraz różne interesy...
To co czułem dla Brygidy, to był istny kult; mimo iż żyliśmy z sobą przeszło...
To co się działo w mej głowie było wszelako może równie subtelne jak najzręczniejszy sofizmat...
— Natychmiast zatem; opuszczam cię na zawsze i niechaj czas odda ci sprawiedliwość! Czas! czas! o...
— A ty, a ty — wykrzyknęła — czy nie jesteś stokroć bardziej okrutny? Ha! szalony, powiadasz, kto...
Motyw ten posiada również swe bardziej specyficzne wcielenia. Tym zaś, najbardziej ogólnym, zaznaczamy najogólniejsze wypowiedzi, czym jest miłość (która przecież, jak wiadomo, nie jedno ma imię). Uwzględniamy też charakterystyczne lub/i ciekawe sytuacje, w których uczucie to ujawnia się.