
Alfred de Musset
Spowiedź dziecięcia wieku
To co czułem dla Brygidy, to był istny kult; mimo iż żyliśmy z sobą przeszło...
To co czułem dla Brygidy, to był istny kult; mimo iż żyliśmy z sobą przeszło...
To co się działo w mej głowie było wszelako może równie subtelne jak najzręczniejszy sofizmat...
— Natychmiast zatem; opuszczam cię na zawsze i niechaj czas odda ci sprawiedliwość! Czas! czas! o...
— A ty, a ty — wykrzyknęła — czy nie jesteś stokroć bardziej okrutny? Ha! szalony, powiadasz, kto...
Powiedz, dlaczego wątpisz o mnie? Od pół roku myślą, ciałem, duszą należałam tylko do ciebie...
— Czy to możliwe? — powtarzałem — jak to! tracę cię? mogę kochać jedynie ciebie. Jak to! odchodzisz...
— Tak — ciągnąłem — patrz na nią; pomyśl o tych, których żre nuda i którzy idą kędyś...
Czynić zło! taką więc rolę naznaczyła mi Opatrzność! Ja, czynić zło! ja, któremu sumienie własne...
— Kochana Matyldo — rzekł Henryk po długim pocałunku — snem mi się zdaje, żeś moja. Ale jeszcze...
— Ach, Matyldo, i śmierć nas nie rozdzieli!
— Nie, Henryku, gdzie ja będę, będziesz i ty...
Motyw ten posiada również swe bardziej specyficzne wcielenia. Tym zaś, najbardziej ogólnym, zaznaczamy najogólniejsze wypowiedzi, czym jest miłość (która przecież, jak wiadomo, nie jedno ma imię). Uwzględniamy też charakterystyczne lub/i ciekawe sytuacje, w których uczucie to ujawnia się.