
Antonina Domańska
Paziowie króla Zygmunta
— Młodość szumi i burzy, ano trza bez palce patrzeć, póki nie nadto przykre lub szkodliwe...
— Młodość szumi i burzy, ano trza bez palce patrzeć, póki nie nadto przykre lub szkodliwe...
Nie ojciec jednak pierwszy spostrzegł, że dziecko zamieniło się w dziewicę. Tak zresztą bywa zawsze...
Jeśli miała siedemnaście lat, gdy znikł jej ojciec, musi mieć teraz dwadzieścia siedem… Ponętny wiek...
Zresztą życie młodzieńców płynęło wesoło: Atos grywał, lecz zawsze nieszczęśliwie, ale jednego grosza nie pożyczał...
Gospodarz wyznał mu, że jest bogaty, więc łatwo było odgadnąć, iż przy tak ograniczonym mężu...
Żądze moje odżyły znowu, znów przycisnąłem ją namiętnie do serca.
— Tym razem — rzekła — bądź mniej...
Dzieci najczęściej nie słuchają rozsądku rodziców, bo mówią: to starych widzimisię, a zapominają, że ten...
Motywem tym oznaczamy wypowiedzi charakteryzujące młodość jako etap ludzkiego życia, często związany z niedojrzałością, brakiem doświadczenia, ale też ogromem możliwości, rozmaitych potencji. Bywa najczęściej przeciwstawiana starości. Młodością nazywany jest okres między dzieciństwem a dorosłością, kończący się wraz z podjęciem określonych ról społecznych (żony, matki, przywódcy itd.).