Andrzej Kijowski
Listopadowy wieczór
Jesteśmy mieszkańcami kontynentu, który ktoś — Apollinaire chyba — nazwał „wyspą wygnanych królów”. Tu i tam...
Jesteśmy mieszkańcami kontynentu, który ktoś — Apollinaire chyba — nazwał „wyspą wygnanych królów”. Tu i tam...
Lud widział niesprawiedliwość społeczną, ucisk, samowolę, i gotów był walczyć przeciw złu uosobionemu — przeciw złemu...
„Bracia Śmierci”, „Bezwarunkowi” zaprzysięgli zemstę carowi. Uplanowali na niego zamach, gdy miał dla celów...
Nie uszli jeszcze i pół mili, gdy naraz posłyszeli złowrogą pieśń pomoru, rozgłaszaną przez wronę...
W drugim akcie, dwadzieścia minut po dziesiątej, rozlega się strzał.
Zanim zorientowano się, co zaszło...
Ale muszę jeszcze powrócić do publicznej chłosty na placu, gdyż chciałbym, żeby ze słów moich...
Wszystkie oczy spoczęły teraz na arenie, z której szuka daremno wyjścia młody byk. Jest najwyraźniej...
Jedliśmy obiad w gospodzie większego puebla, gdzie jak nam opowiadano, wymordowano przeszło pięciuset zebranych z...
Często sam nic nie mówił. Przynosił za to gazetę. Był to „Diario de Almeria”, znajdowało...
„Zabijcie go, zabijcie, ale pamiętajcie: przyjdzie dzień, że waszą krwią będę kwiaty w ogrodzie podlewać...
Wyróżniliśmy spośród zbrodni tę najpoważniejszą uznawszy, że fragmenty z nią związane będą tworzyć odrębną kategorię. Morderstwo wiązać się może z kainicznym piętnem (Balladyna). Najciekawsze studium morderstwa i mordercy odnajdziemy u Shakespeare'a i Dostojewskiego.