Bolesław Leśmian
Baśń o Aladynie i o lampie cudownej
W drugim ogrodzie białe i żółte motyle bawiły się w kotka i myszkę. Jeden z...
W drugim ogrodzie białe i żółte motyle bawiły się w kotka i myszkę. Jeden z...
Na najwyższej kończynie osamotniałego w swym górowaniu tataraku kołysał się przesadnie do swej małości rozwahany...
Motyl wisiał ociężale na źdźble trawy i leniwie poruszał skrzydełkami.
— Proszę, niech pan zostanie na...
Istotną cechą egzystencji tego owada, która skłania do interpretacji metaforycznych, jest proces przemiany jaki przechodzi — z robaka w istotę skrzydlatą, cechującą się delikatnością i pięknem. Z tego powodu motyl bywa porównywany z duszą wykluwającą się z ciała. Specjalnym rodzajem jest nocny motyl — ćma. Ta, mając nieszczęsną predylekcję do lotu w kierunku księżyca, wpada często w pułapkę fałszywych księżyców — świec i ginie w ich płomieniach. O ćmach jako duszach grzeszników daje dłuższy wykład Gustaw w Dziadach Mickiewicza.