
Marie Beyle (Stendhal)
Pamiętnik egotysty
W dziesiątym roku życia ojciec mój, który miał wszystkie zabobony religii i arystokracji, zabronił mi...
W dziesiątym roku życia ojciec mój, który miał wszystkie zabobony religii i arystokracji, zabronił mi...
W długiej, okratowanej sali, o szkarłatno-złotym stropie i ścianach z oliwkowozielonej laki, dawał niezwykłe koncerty...
Fala potwornej miłości razem z już na pożądanie przetransformowaną zazdrością zalała jego umęczone kokainą serce...
W przerwach wichru słychać było szalone grzmocenie nienasyconego formą Ziezia w nieszczęsny instrument. Zażywając niezmiernie...
Natan Lerch piłował ciągle ten sam długi, smętny szlagier, parówki na talerzach stygły, wymoczek za...
— Źle — mówił Mordchaj Sukiennik. — Jak ktoś przypływa z Ameryki do starego ojca przed samym wybuchem...
Pociąg huczy, huczy… A gdy się dobrze wsłuchać, to można uchwycić słowa, nie-słowa, które spod...
Dziś biegnąc na trzecie piętro do Lipeckich, zabłocona, przemokła i buchająca parą jak zdrożony koń...
Owa panna Wanda jedno tylko miała na swe usprawiedliwienie: grała na fortepianie. Nic do jej...
Sporo jest w tekstach literackich obrazów wykonywania muzyki oraz opisów przedstawiających zachowania słuchaczy, odbiorców muzyki. Niektóre są bardzo ciekawe, inne bardzo znane (np. koncert Jankiela w Panu Tadeuszu). Te zaznaczamy.