 
      
    
    
  Tadeusz Boy-Żeleński
Flirt z Melpomeną
A Rena? Rena wychodzi za mąż za swego przedsiębiorcę; może, może spotkają się i jeszcze...
 
      
    
    
  A Rena? Rena wychodzi za mąż za swego przedsiębiorcę; może, może spotkają się i jeszcze...
 
      
    
    
  Niepodobna mi się pogodzić z jego beznadziejną rozpaczą; niepodobna mi uwierzyć, że tworzymy jeden zawszony...
 
      
    
    
  Zyzio zaklął, piegowata panienka zrobiła smutną minę, a pani Przełęska wyraziła nadzieję, że nie trzeba...
 
      
    
    
  Żałoba — ale nie upadek. Jakieś niebiańskie siły zaśpiewały w tym narodzie groźbę odwetu. Coś się...
 
      
    
    
  Jednoręki spoważniał.
— Jeśli jej sęk nie odstraszył, to może i brak prawicy na przeszkodzie nie...
 
      
    
    
  Nadchodząca jesień napełniała ludzi nocy nadzieją na lepsze czasy. Dzień się kurczył, a noc się...