Autor nieznany
Ze skarbnicy midraszy
Reb Icchak dał mu swoją monetę. W nocy śniło mu się, że spacerował brzegiem morza...
Reb Icchak dał mu swoją monetę. W nocy śniło mu się, że spacerował brzegiem morza...
— To ty rok temu przemawiałeś do mnie w nocy z ogrodu?… Było to zaraz po...
Tu minister zdjął z palca złoty pierścień.
— Daję ci ten oto pierścień z imieniem bogini...