Platon
Obrona Sokratesa
Jeżeli wam mówią, że się trudnię uczeniem i pieniądze zbieram, fałsz głoszą! Lubo i to...
Jeżeli wam mówią, że się trudnię uczeniem i pieniądze zbieram, fałsz głoszą! Lubo i to...
bo ja nigdy niczyim nie byłem nauczycielem, tylko jeśli kto chciał mnie słuchać, gdym mówił...
Więc ani na tym nic nie ma, ani jeślibyście słyszeli od kogoś, że ja biorę...
Ja nie byłem nigdy niczyim nauczycielem. Tylko jeśli ktoś ma ochotę słuchać, jak ja mówię...
Bo zamierzasz duszę własną oddać, aby koło niej chodził człowiek, jak powiadasz: zawodowy mędrzec. Ale...
Sokrates: Więc moja sztuka położnicza zresztą tym samym się odznacza co i sztuka tamtych kobiet...
Postać nauczyciela jako wdrażającego dziecko (czy młodą osobę) w tajniki wiedzy oraz w życie społeczne dosyć często pojawia się na kartach literatury. Niekiedy bywa on mniej lub bardziej świadomym propagatorem jakiejś ideologii lub propagandy (por. Syzyfowe prace), niekiedy zaś ważnym przewodnikiem duchowym.