
Zofia Nałkowska
Granica
Przypominał sobie wieczory przed zaśnięciem w ciemnym pokoju w Witkowie, jeszcze na długo przed Boleborzą...
Przypominał sobie wieczory przed zaśnięciem w ciemnym pokoju w Witkowie, jeszcze na długo przed Boleborzą...
Jest to pora ciemności, a więc niepewności kształtów i znaczeń, zwykle łączy się z tajemnicą, działaniem niejawnym (to czas schadzek miłosnych przy księżycu oraz spotkań np. spiskowców), a nawet z aktywnością sił zła. Motyw nocy bywał często kojarzony ze śmiercią — dopiero świt przynosi nadzieję nowego życia.