Edgar Allan Poe
Zabójstwo przy rue Morgue
Dziwacznym wybrykiem (nie wiem zresztą, jak to nazwać) wyobraźni mojego przyjaciela było jego umiłowanie nocy...
Dziwacznym wybrykiem (nie wiem zresztą, jak to nazwać) wyobraźni mojego przyjaciela było jego umiłowanie nocy...
w miarę jak coraz ściślejsze węzły przyjaźni przyczyniały się do coraz ufniejszego odsłaniania mi głębi...
Rozpędna wściekłość wichury uniosła nas niemal z ziemi. Była to zaiste noc burzliwych a czarownych...
Po śmierci… w Duchu cierpienie lub wesele, to jest miłość, zbłyskawicowana w bezczasie — a jego...
Jest to pora ciemności, a więc niepewności kształtów i znaczeń, zwykle łączy się z tajemnicą, działaniem niejawnym (to czas schadzek miłosnych przy księżycu oraz spotkań np. spiskowców), a nawet z aktywnością sił zła. Motyw nocy bywał często kojarzony ze śmiercią — dopiero świt przynosi nadzieję nowego życia.