
Charles de Montesquieu (Monteskiusz)
O duchu praw
Tak więc Tatarzy Dżyngis-chana, u których było grzechem, a nawet główną zbrodnią, włożyć nóż do...
Tak więc Tatarzy Dżyngis-chana, u których było grzechem, a nawet główną zbrodnią, włożyć nóż do...
Iżby religia budziła przywiązanie, trzeba, aby miała czystą moralność. Ludzie, hultaje każdy z osobna, są...
Zrazu, wedle prawa rzymskiego mąż, który przyjął żonę w swój dom po skazaniu jej za...
Dowód przez pojedynek miał niejaką rację opartą na doświadczeniu. W narodzie wyłącznie wojennym tchórzostwo pozwala...
Tak więc tyle praw straciło swą powagę, a nie da się oznaczyć chwili, w której...
Już widzę, jak się rodzą i kształtują poszczególne paragrafy naszego punktu honoru. Oskarżyciel zaczynał od...
Nasze romanse rycerskie podsycały tę chęć podobania się, i rozpowszechniły w Europie owego ducha galanterii...
Kiedy szlachcic pozywał człowieka z gminu, winien był stawić się pieszo, z tarczą i z...
Ale, powie ktoś, dlaczego wyróżniać osobliwie muzykę? Bo, ze wszystkich rozkoszy zmysłów, nie masz żadnej...
Zdumiewa nas kara na owego członka Areopagu za to, iż zabił wróbla, który, ścigany przez...
Jest to temat bardzo pojemny; wskazujemy z pomocą tego hasła fragmenty mówiące np. o zwyczajowych wymogach gościnności czy grzeczności, zachowania się przy jedzeniu posiłków, czy okazywania szacunku wobec starszych (uznania czyjejś pozycji społecznej). Sporo przykładów opisów obyczajów znajdziemy np. w Panu Tadeuszu.