Tadeusz Dołęga-Mostowicz
Kiwony
— Ano synek. Kropla w kroplę wykapany ojciec. Cezary mu na imię. Nie ojcu, a synowi...
— Ano synek. Kropla w kroplę wykapany ojciec. Cezary mu na imię. Nie ojcu, a synowi...
Ubiegłej wiosny poznałam na Riwierze tego znakomitego Edwarda Heriot. Przecież to jest też człowiek bardzo...
Mówił szybko z tym nieznośnym ugrzecznieniem, które cechuje ludzi źle wychowanych. Myślę, że jest to...
Próbowałam na temat mamy mówić z Danką, lecz ta dogmatyczka zawsze uchylała się od dyskusji...
Ładnych rzeczy dowie się ode mnie o tej swojej pupilce. Niech tylko wróci!
Już na...
— Najpiękniejszą rzeczą w miłości jest gra wstępna. Zdobywanie względów kobiety, opanowywanie jej wyobraźni, misterna gra...
Nie cierpię niedziel. Są nudne, jednostajne i bezbarwne. A przy tym swoją wyjątkowością zakłócają normalny...
Opowiadanie ciotki Magdaleny wstrząsnęło mną do głębi. Jak bardzo taki jeden moment szczerych zwierzeń zmienić...
I skąd ta wydra dowiedziała się, że Toto miał wypadek i że leży w klinice...
Ile on ma taktu i znajomości ludzi! W ciągu paru godzin potrafił zjednać sobie Jacka...
Jest to temat bardzo pojemny; wskazujemy z pomocą tego hasła fragmenty mówiące np. o zwyczajowych wymogach gościnności czy grzeczności, zachowania się przy jedzeniu posiłków, czy okazywania szacunku wobec starszych (uznania czyjejś pozycji społecznej). Sporo przykładów opisów obyczajów znajdziemy np. w Panu Tadeuszu.