
Henryk Sienkiewicz
Ogniem i mieczem, tom drugi
Bili też z dział — i kule gęsto poczęły padać do obozu, z którego odpowiadały oktawy...
Bili też z dział — i kule gęsto poczęły padać do obozu, z którego odpowiadały oktawy...
— Hej, ludzie! Kto wy? — spytał Abdank.
— Raby boże! — odpowiedziały głosy z ciemności.
— Tak, to moi...
Nie bogactwo tego pierścienia, ale inne cnoty ci zalecam. Za młodych jeszcze lat w bisurmańskiej...
W całym mieście pełno było pijanych, w Czehrynie bowiem wypadał nocleg, więc i hulatyka przed...
— Wypada mi ze dwa dni Czaplińskiemu poczekać, któren pewnie będzie chciał konfuzji, jaka go spotkała...
— Ale lud tam miększy niż u nas, o czym mi i pan Zagłoba w Czehrynie...
— Wybacz, jejmość, i wy, młodzi kniaziowie, że przeciw zwyczajowi postępując, zamiast przez zacnych posłów mówić...
— Kart jest trzy, ale nie ma piór i inkaustu.
— Nie ma piór? A ptactwa tu...
W prawą rękę chwycił kapelusz i podsunąwszy się ku pannie, skłonił się tak nisko, że...
Wtem odgłos dzwonu rozległ się w cichym rannym powietrzu.
— Z koni! — zawołał pan Andrzej.
Zeskoczyli...
Jest to temat bardzo pojemny; wskazujemy z pomocą tego hasła fragmenty mówiące np. o zwyczajowych wymogach gościnności czy grzeczności, zachowania się przy jedzeniu posiłków, czy okazywania szacunku wobec starszych (uznania czyjejś pozycji społecznej). Sporo przykładów opisów obyczajów znajdziemy np. w Panu Tadeuszu.