Kornel Makuszyński
Szatan z siódmej klasy
Wskazał ręką mroczny kąt, w którym leżało drewniane koryto.
— Za czasów mojej młodości — mówił rzewnie...
Wskazał ręką mroczny kąt, w którym leżało drewniane koryto.
— Za czasów mojej młodości — mówił rzewnie...
Mąż bowiem taki, który nie odkłada na potem, aby stanąć w rzędzie najlepszych, jest jako...
— Rimbecco! — rzekł Orso. — Ależ to znaczy wyrządzić Korsykaninowi najkrwawszą zniewagę: znaczy zarzucić mu, że się...
miss Lidia, w dwa dni po wylądowaniu na Korsyce, pogrążyła się w uczuciu głębokiego smutku...
Miss Lidia spostrzegła z zachwytem, iż Kolomba, która wzdragała się nieco siąść do stołu i...
Orso ścisnął jeszcze raz rękę miss Nevil; Kolomba ucałowała ją, po czym podeszła, aby podać...
O pół mili od wioski, po wielu kołowaniach, Kolomba zatrzymała się nagle na zakręcie. W...
— Bracie — rzekła Kolomba, nalewając kawę — wiesz może, że Karol Baptysta Pietri zmarł ubiegłej nocy? Tak...
Zmarły leżał na stole, z odkrytą twarzą, w najpiękniejszej izbie. Drzwi i okna były otwarte...
uznaje, iż w ogóle familia jest zabytkiem epoki krzemiennej, i sama więcej żyje w sleepingu...
Jest to temat bardzo pojemny; wskazujemy z pomocą tego hasła fragmenty mówiące np. o zwyczajowych wymogach gościnności czy grzeczności, zachowania się przy jedzeniu posiłków, czy okazywania szacunku wobec starszych (uznania czyjejś pozycji społecznej). Sporo przykładów opisów obyczajów znajdziemy np. w Panu Tadeuszu.