Eleanor H. Porter
Pollyanna dorasta
— Pollyanna zdaje sobie z tego sprawę, że ty, ja i połowa miasteczka zabawia się z...
— Pollyanna zdaje sobie z tego sprawę, że ty, ja i połowa miasteczka zabawia się z...
Zapewniłem piękne podróżniczki, że z mojej strony nie mają się czego obawiać i zacząłem się...
— Duchy, jak się tu przekonujemy, czcigodny ojcze, pokazywały się od najdawniejszych czasów; dowodzi nam tego...
Co się tyczy mego męża, ten posiadał dość znaczne dobra, ale przez urządzenia familijne musiał...
— Co jest dosyć zabawne — rzekła pani de Villeparisis — to że w owych klasztorach, gdzie nasze...
Panowie — rzekła do mnie i do historyka Frondy — przedstawiam panom moją siostrzenicę, księżnę de Guermantes...
— Jesteście równie nudni jedni jak drudzy z tą całą sprawą — rzekła księżna de Guermantes, która...
Bloch spiekł raka; pan d'Argencourt uśmiechnął się, patrząc dokoła siebie, a o ile ten...
Pani de Guermantes wydobyła z gardła ów lekki i silny dźwięk, niby wymuszony uśmiech, który...
Niedawno Charlus był na obiedzie u księżnej Marii de Guermantes; nie wiem skąd, rozmowa zeszła...
Jest to temat bardzo pojemny; wskazujemy z pomocą tego hasła fragmenty mówiące np. o zwyczajowych wymogach gościnności czy grzeczności, zachowania się przy jedzeniu posiłków, czy okazywania szacunku wobec starszych (uznania czyjejś pozycji społecznej). Sporo przykładów opisów obyczajów znajdziemy np. w Panu Tadeuszu.