Helena Mniszkówna
Trędowata t. 1
Na wielkiej przestrzeni ogrodu, na zielonej murawie, pośród klombów kwitnących krzewów bawiło się około dwustu...
Na wielkiej przestrzeni ogrodu, na zielonej murawie, pośród klombów kwitnących krzewów bawiło się około dwustu...
Pani Pierson dbała o kwiaty jak o swoje ptaszki i o swoich chłopów; trzeba było...
W on czas zdarzyło się raz, że pewien poeta albo raczej muzyk — gdyż muzyka i...
Młoda dziewczyna odprawiła dorożkarza, który wniósł do izby dwa małe tłomoczki, i krzątać się zaczęła...
— Jeżeli nic przeciwko układowi temu nie masz, droga kuzynko, pomów o nim ze swoim mężem...
— Moja ciociu, czyż ciocia dla nas tego nie zrobi? Kiedy my tak prosimy, tak lękamy...
Na drodze ściśniętej pomiędzy płotami dwóch zagród ukazała się para ludzi, z których jeden był...
Zaraz przecież zaczął iść dalej, a raczej wspinać się na górę, po naturalnie wyżłobionych, korzeniami...
Przed głębokim fotelem u okna wielki, głęboki kosz pełen był płócien i wełnianych materii, których...
Pani Andrzejowa siedziała na tym samym co przed kilku godzinami fotelu, ale nie nad robotą...
Różne są formy roztaczania nad kimś opieki, powiązanej często z miłosierdziem (a np. w przypadku Wokulskiego i ,,Magdalenki" z Powiśla również z pracą organiczną), miłością (od macierzyńskiej i ojcowskiej począwszy), czy przyjaźnią. Opieka może stanowić obowiązek prawny (np. wydanie córki za mąż w Świętoszku stanowi wynik sprawowanej opieki - oraz władzy - ojcowskiej). Pielęgnacja w chorobie, troska o osoby kalekie stanowią także formy opieki. Kiedy jest ona obowiązkiem, może budzić uczucia dalekie od miłosierdzia (gdy pojawia się opór wobec przyjęcia na siebie tego obowiązku). Problem stanowi wtedy często brak opieki lub udawana, pozorna troska o kogoś, niekiedy skrywająca okrucieństwo. Temat opieki wiąże się z dziećmi chcianymi i niechcianymi, sierotami i sierocińcami; z powinnościami rodzinnymi oraz społecznymi i narodowymi, a także z ideą pracy organicznej.
Szczególną formą opieki jest oczywiście opieka bóstwa czy potężnego ducha, roztaczana nad jakąś społecznością — klanem, plemieniem, czy (w przypadku religii monoteistycznych) całą ludzkością. Pieczę nad plemieniem polskim od wieków dzierży, jak wiadomo, Matka Boska.