 
      
    
    
  Henryk Sienkiewicz
Potop, tom trzeci
— Taki on Zamościa naprawdę nie da — mówił Zagłoba, wracając do swej kwatery ze Skrzetuskimi i...
 
      
    
    
  — Taki on Zamościa naprawdę nie da — mówił Zagłoba, wracając do swej kwatery ze Skrzetuskimi i...
 
      
    
    
  — Poselstwo — rzekł Zagłoba. — Widziałem, jak do Birżów, złodzieje, przyjechali z taką samą fantazją, i wiadomo...
 
      
    
    
  — A jam jest Zagłoba! — rzekł stary rycerz, wysuwając się naprzód.
Tu powiódł okiem po zgromadzeniu...
 
      
    
    
  — A powiadałeś waszmość — przerwał Wołodyjowski — że go będziesz ze swymi Tatary choćby do Bałtyku ścigał...
 
      
    
    
  Wobec tych uczuć trudno jej było nawet udawać wesołość, ale natomiast musiała być księciu wdzięczną...
 
      
    
    
  — Lepiej w tym kraju cenią tego, kto się królowej jejmości i szlachcie akomodować umie. Geniusz...
 
      
    
    
  Ale z narady, która zaraz nastąpiła, wypadło, że należy czekać, póki się losy Bogusławowe nie...
 
      
    
    
  — Miłaś ty, dziewczyno, córuchno jedyna, ale ojczyzna milsza.
I nazajutrz dzień znikł, jakoby w ziemię...
 
      
    
    
  Sam Sakowicz wpadł do dziewczyny z furią wielką i nie zdejmując czapki z głowy, spytał...
 
      
    
    
  Kto polską mową o litość umiał prosić, ten z rozkazu wodza był oszczędzany, ale natomiast...
Wzorzec osobowy patrioty znany jest oczywiście od starożytności, jednak konkretne wskazania dotyczące właściwych zachowań w tym zakresie bywały różne w różnych czasach i różnych państwach. Odnajdziemy tu zarówno wzór statecznego, rozumnego obywatela, kierującego się odpowiednimi cnotami w życiu publicznym i włączającego się w działalność propaństwową (np. w Powrocie posła Niemcewicza), jak również histeryczny patriotyzm w stylu Reytana. Już w Hymnie o miłości ojczyzny Krasickiego, w propagowanej postawie patriotycznej, odnajdujemy rys konieczności cierpienia i poświęcenia (znoszenia blizn i rozsmakowania się w „zjadłych truciznach”). Zasadniczą modyfikację w zestawie cnót patriotycznych przyniósł jednak romantyzm, dopuszczając możliwość działalności nielegalnej (jak np. spisek czy tyranobójstwo; por. problematykę Kordiana), dwulicowości (por. dylematy przedstawione w Konradzie Wallenrodzie), a nawet zdrady, operowania w walce  podstępem itp. (zob. też: obywatel, ojczyzna, naród, powstanie, powstaniec, państwo, władza).