Bolesław Prus
Przeklęte szczęście
Większą część dnia przesiadywał u bankierowej. Gdy była z nim, pożerał ją wzrokiem; gdy wyszła...
Większą część dnia przesiadywał u bankierowej. Gdy była z nim, pożerał ją wzrokiem; gdy wyszła...
Przysunął się z tyłu, bo wciąż siedziała przy krowie, objął ją potężnie przez piersi, przechylił...
Ogarnął ją sobą i rozgrzewał takimi całunkami, aż oboje wnet zabaczyli o całym świecie, objęli...
— Przywitajże mnie, Jaguś — prosił cicho i chciał ją objąć, ale wysunęła się prędko i szła...
Daj spokój! Czego? — poczęła powtarzać stłumionym głosem, ale jednocześnie nie usuwała mu twarzy, owszem, ustami...
Jagienka odwróciła się całkiem do Maćka, aby przez to okazać, że tylko do niego przyjechała...
Umarłabym chyba ze strachu, gdyby mi się taki piekielny wielkolud pokazał.
— Hej! Nie wiadomo, bo...
O Jagience nic tylko nie wspomniał chytry wykrętnik — ale zresztą szczerze mówił, bo w tej...
— Są w Zakonie i służki, i niewiasty, które choć ślubów nie czynią, bo nawet i...
Jest to istotny element flirtu (wiadomo, że ambicję kawalerów stanowiło „skraść całusa” pannie). Pocałunek stanowić miał także dowód miłości, był pierwsza próbą cielesnego zbliżenia — dlatego tyle uniesień wywołuje w Gustawie z Dziadów wspomnienie pocałunku ukochanej.