Henryk Sienkiewicz
Ogniem i mieczem, tom drugi
— Stawaj do sprawy! — wrzeszczał Charłamp. — Mości panowie! Obiecałem temu młodzikowi, temu gołowąsowi, że mu uszy...
— Stawaj do sprawy! — wrzeszczał Charłamp. — Mości panowie! Obiecałem temu młodzikowi, temu gołowąsowi, że mu uszy...
w duszy pana Jana dojrzał zamiar, jako ostatni jedyny sposób: wyszukania Bohuna i wyzwania go...
W tej wojnie, tak długiej, dwa lwy najstraszniejsze ani razu nie stanęły sobie oko w...
Istotnie w drugim złożeniu bluźnierca padł na ziemię jak gromem rażony — i padł głową ku...
I sczepili się tak jako dwa niedźwiedzie, gdy o samicę w czasie rui walczą; owinęli...
Pierwszy szczęk ozwał się echem w sercach wszystkich patrzących; pan Wołodyjowski przyciął jakby z niechcenia...
— Wszystkich tu obecnych waszmościów biorę na świadki, żem pana Kmicica, chorążego orszańskiego, wyzwał na bitwę...
— Chciałem tylko waćpanom wytłumaczyć, dlaczego w pannie Billewiczównie zakochali się niektórzy tylko, prawdziwie niezrównaną jej...
„Cel” — posłyszał głos Purcla. „El” — głupkowato wesoło powtórzyło echo, dolatując razem z zimnym podmuchem z...
— Raz — posłyszeli obaj. Każdy w swoim zamkniętym na wieczność świecie.
Huk straszliwy (moralnie) — naprawdę było...
Sceny tej zrytualizowanej walki dwóch przeciwników pojawiają się dość często w literaturze: od Hamleta Shakespeare’a do Trylogii Sienkiewicza. Z pojedynkiem wiążą się liczne obyczaje i ceremonie; stanowić ma on próbę odwagi oraz honoru (co zostało zabawnie sparodiowane w Zemście Fredry przy okazji rysunku postaci Papkina). W arsenale broni wykorzystywanej w pojedynkach znajdziemy także słowo: warto tu wspomnieć szermierkę słowną między hrabią Henrykiem a Pankracym w Nie-Boskiej komedii Krasińskiego. Do sławnych scen pojedynków należy też starcie na miny w Ferdydurke Gombrowicza.