Adolf Dygasiński
Listy z Brazylii
— Ja wezmę cztery włóki gruntu – mówił jeden z emigrantów — bo nas jest z babą dwoje...
— Ja wezmę cztery włóki gruntu – mówił jeden z emigrantów — bo nas jest z babą dwoje...
Gazeta „Tribuna”, dziennik liberalny w pełnym znaczeniu tego wyrazu, śmiałymi artykułami atakował tymczasowy rząd brazyliański...
— Jakby tu król był, toby porządek musiał u nich być lepszy.
— Choćby i my na...
Jak na Desterro, gdzie prócz przyrody nie ma nic a nic pięknego, hotel ów jest...
”Jakoś pan katolik, więc masz rozum dobry na to, że człowiek z Polski tak nie...
Ale co tu mówić, rozprawiać, dowodzić, kiedy najlepiej mówią fakty, a faktem jest, że mi...
Dość często pojawiają się w naszej literaturze wypowiedzi na temat charakteru Polaków, ich specyficznych cnót i przywar. W ten sposób (szczególnie od czasów renesansu) kształtowały się wszystkie stereotypy dotyczące różnych narodowości. Jednakże w związku z sytuacją Polaków pod zaborami — sytuacją narodu bez państwa — w literaturze romantycznej i postromantycznej nasiliła się częstotliwość prób zdefiniowania polskości oraz wynikających stąd obowiązków. Chodziło przede wszystkim o obowiązki patriotyczne i obyczajowe, wiążące się z zachowaniem tradycji oraz podtrzymaniem pamięci o wspólnej historii. Jednakże próby ujednolicenia i ujednoznacznienia standardów i wzorców mających określać tożsamość wielomilionowej społeczności żyjącej w obrębie trzech różnych państw (o odmiennych systemach prawno-politycznych i w związku z tym realiach życia) – musiały budzić kontrowersje (szczególnie, że większość definicji było formułowanych z perspektywy emigrantów). W związku z tym kwestia polskości zaczęła często wiązać się z pojęciem (rozmaicie definiowanej) zdrady. Należy też pamiętać, że tożsamość Polaków kształtowała się w przeciwstawieniu do narodowości ościennych — głównie Rosjan i Niemców oraz innych obcych (jako takich zaczęto szczególnie ostro postrzegać Żydów). Te trudności, spory i antagonizmy znajdą odzwierciedlenie w zaznaczanych przez nas fragmentach.