Maria Konopnicka
Dym
Ale choć od okienka wiało srodze i szron aż do izby zalatywał przez spróchniałe ramy...
Ale choć od okienka wiało srodze i szron aż do izby zalatywał przez spróchniałe ramy...
Hula, którego też Obrem zwano, stał już z dala, czując, że może być potrzebnym. Sam...
Znaleźli się pośród lasu wysokopiennych, prastarych, wytrzymałych na burze jedli. Pochodnie rzucały błyski na ich...
Kupiec posilił się czekoladą i skierował w stronę stajni, by ruszyć w drogę. Przechodząc koło...
Piękna nie mogła powstrzymać drżenia na widok tak straszliwej twarzy, lecz ze wszystkich sił starała...
— Nie — odpowiedział jej Bestia. — Teraz ty jesteś tu panią; jeśli zacznę cię nudzić, powiedz, że...
Piękna spędziła w pałacu trzy miesiące, całkiem spokojnie. Bestia co wieczór ją odwiedzał i dotrzymywał...
Potwór to uosobione wynaturzenie; dlatego też podstawowym znaczeniem, jakie niesie ze sobą fakt jego pojawienia się jest naruszenie istniejącego (a więc „naturalnego”) porządku. W literaturze znajdujemy rozmaite konkretyzacje potworów: od bazyliszka do skomplikowanej wizji Kasprowicza, w której potwór jest po części Molochem, po części zaś personifikacją tłumu. To ostatnie skojarzenie jest zresztą dość częste ze strony tłumu oczekuje się nieobliczalności, irracjonalności działań oraz ogromnej siły. W Psalmach przyszłości Krasiński przedstawił lud jako uśpionego olbrzyma, którego nagłe przebudzenie wiązać się musi z niebezpieczeństwem. Olbrzyma należy zaliczyć potworów, podobnie jak biblijnego Lewiatana, a także wampira i upiora (jako stwory pozostające pomiędzy życiem a śmiercią i przez to naruszające „naturalny” porządek, w którym stan życia i świat śmierci powinien być rozdzielony).