Bruno Jasieński
Palę Paryż
— Myślisz, Borysie, że strach umierać w dwudziestym piątym roku życia? Rozebrało cię: młodość itd. Daj...
— Myślisz, Borysie, że strach umierać w dwudziestym piątym roku życia? Rozebrało cię: młodość itd. Daj...
Widziałem wielu techników, adwokatów, lekarzy, nauczycieli, kupców, literatów — każdy niemal przeklinał swój zawód, zawodził, biadał...
postanowiłem założyć w Warszawie wszechświatowe biuro i najwszechświatowszy rynek wszelkich wyrobów i produktów — wszystkiego, co...
— Te figury? To „warszawiacy” czasów minionych: Marian Bohusz, Stanisław Krzemiński, Edward Abramowski.
— „Warszawiacy”? Dlaczego im...
Ale tu mało się robi, żeby skasować niewolę biednych ludzi, niewolę wewnętrzną.
— Pewnie, pewnie. Bo...
Jedno ze sztandarowych pojęć pozytywizmu. Zakładało pracę nad organizmem, którym było społeczeństwo — stałą, systematyczną pracę nad każdym elementem takiego organizmu. Pod tym hasłem propagowano rozwój cywilizacyjny, unowocześnienie przemysłu, handlu, rolnictwa. Pojęcie to występuje w Lalce Bolesława Prusa.