Janusz Korczak
Kiedy znów będę mały
Patrzę na mamę błagalnie i czekam jak na wyrok… Już nie wiem, co by było...
Patrzę na mamę błagalnie i czekam jak na wyrok… Już nie wiem, co by było...
W izbie kochanki księżnej było dosyć pokaźno, bo się świeżych łupów część jej dostała; ale...
— Czyż mnie jeszcze zwalać trzeba — odezwała się — aby mieć za co dobić? Wszak i tak...