
Bolesław Prus
Lalka, tom drugi
— Przynajmniej znalazł się choć jeden pan, co się poznał na tym kundlu Włochu… O hycel...
— Przynajmniej znalazł się choć jeden pan, co się poznał na tym kundlu Włochu… O hycel...
— Śmierci niech doczeka! — krzyknęła Ślimakowa, wygrażając pięścią. — Spał w stajni i dał konie ukraść… Bodaj...
— Myślisz, że ja nie wiem, co cię Niemcy skusiły i chcesz im sprzedać grunt?… Może...
— Więc za zdrowie tych czartów i niech żyją długo — rzekł mnich. — Święci niebiescy! I cóż...
A za nami ojca twego przekleństwo! — Nierozsądny! Przekleństwo, którego zbójca nawet nie wymawia, które zemsta...
Używając tego hasła wskazujemy przykłady szczególnego naznaczenia egzystencji, jakiego doświadcza choćby Judasz w jednym z Hymnów Kasprowicza: jest wyrzutkiem ludzkości i po zdradzie, którą popełnił, nic co zrobi nie może już wyjść na dobre. Niekiedy poczucie przekleństwa ciążącego na danej osobie może być elementem pejzażu wewnętrznego i indywidualnym jedynie odczuciem. Innym razem przekleństwo może być sygnalizowane przez zachowanie całej grupy; w związku z tym motywem można też mówić o ziemi czy miejscu przeklętym.