Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część pierwsza - Jesień
— A w mojej chałupie ludzi nie następuj, bo tu nie karczma! — krzyczał kowal zasłaniając sobą...
— A w mojej chałupie ludzi nie następuj, bo tu nie karczma! — krzyczał kowal zasłaniając sobą...
Miały i stepy dla niego jakiś urok, za którym nie wiedząc tęsknił. Tak przecie przywykł...
Z czternastu dzielnic Rzymu pozostały zaledwie cztery, licząc w to i Zatybrze, resztę pożarły płomienie...
Jest to jeden z najistotniejszych elementów wpływających na bycie w świecie, na ludzką (i nie tylko) egzystencję. Przestrzeń miasta i wsi, domu i ulicy, lasu i pustyni kształtuje praktykę zachowań, wyznacza ich granice. Może być zamknięta lub otwarta, przyjazna bądź wroga, umożliwiać rozwój, otwierać umysł lub działać odwrotnie. Nic dziwnego, że w niektórych kulturach przestrzeń, obok ognia, wody, powietrza i ziemi stanowi piąty z podstawowych elementów wszechświata, osobny żywioł.